Przytulanie - potrzeba kontaktu
Codziennie dbamy o zaspokojenie potrzeb materialnych. Żyjemy
w ciągłym pośpiechu.
Pokrzykujemy na siebie wzajemnie aby zdążyć na czas,
popędzamy nasze dzieci.
Chcemy mieć więcej i szybciej.
Patrzymy na to co mamy i na to czego nie mamy.
Pojawia się
luka, którą chcemy wypełnić. Niestety, posiadanie rzeczy
jest chwilowe a satysfakcja szybko przemija. Znamy to z
naszego życia. Już po kilku miesiącach po zakupie
upragnionego samochodu lub nawet po zawarciu nowego związku
żar mija.
To co możemy zrobić dla innych ludzi jest największym
skarbem i pozostaje na wieki.
Czego człowiek potrzebuje najbardziej?
Człowiek potrzebuje kontaktu z drugim człowiekiem.
Potrzebuje dotyku i przytulania jak róża deszczu.
Od
urodzenia aż do ostatnich chwil swojego życia.
Jest to jedna z najważniejszych naszych potrzeb. Łączy się z
potrzebą miłości, kontaktu, bliskości, przynależności,
akceptacji.
Możemy zauważyć, że gdy bliska nam osoba przytula nas z
miłością, otacza nas serdecznie swoimi ramionami, pojawiają
się takie uczucia w naszym ciele jak zadowolenie, ukojenie,
radość, wdzięczność. Pojawia się poczucie bycia ważnym,
rozumianym, akceptowanym.
Jesteśmy spokojniejsi, czujemy
też, że ktoś bliski nas wspiera. Pojawia się uczucie
miłości, kochamy bliską nam osobę. W sytuacjach trudnych
łatwiej zauważamy wiele możliwości rozwiązań naszych
problemów. Mamy poczucie własnej wartości.
Zapominamy o przytulaniu a być może niektórzy z nas wstydzą
się przytulić. Jak mogą przytulać jeśli w domu nie było
takiej tradycji, było tak zwane zimne wychowanie i nie
potrafią tego robić, nie wiedzą jak, często nie wiedzą co
czują chociaż sami pragną przytulenia.
Aby przytulić się, należy się zatrzymać. Nie tylko fizycznie
ale i skontaktować się ze sobą. Zajrzeć do swojego wnętrza ,
przytulić samego siebie, pobyć ze sobą i zadać sobie
pytanie: co czuję, co jest dla mnie najważniejsze teraz,
czego pragnę najbardziej? Zacząć od przytulenia siebie.
Kiedy rodzi się małe dziecko, matka tuli je do siebie,
głaszcze, całuje. Przekazuje mu swoja energię miłości
uśmiechając się do dziecka. Dziecko rośnie, jest radosne,
uśmiechnięte, rozwija się i jest zdrowe. My dorośli patrzymy
na nie z zachwytem i możemy brać z niego przykład, bo
pokazuje nam radość płynącą z życia.
Dziecko w sposób
naturalny podbiega do nas i przytula się odwdzięczając nam
swoją miłość.
Gdy kończy się okres dzieciństwa ok. dwunastego roku życia,
zaczyna się następny okres rozwojowy – dojrzewanie. Nasze
dzieci wzrastają, poszukują swojej tożsamości, kształtuje
się dalej ich osobowość. Wchodzą do grup rówieśniczych, bo
chcą odpowiedzieć sobie na pytanie jaki jestem w oczach
innych osób, kim jestem, jak wyglądam.
Tworzą się pierwsze
sympatie i pierwsze miłości. Często widzimy młodych ludzi
przytulonych do siebie albo spacerujących trzymając się za
ręce. Zaspakajają potrzebę bliskości, akceptacji,
przynależności.
W dorosłości jakby zapominamy o tym , chociaż pragniemy
przytulania, bo potrzeby pozostają jednakowe dla wszystkich
ludzi. Z jakiego powodu tak się dzieje? Zadajemy sobie
pytanie dlaczego tyle małżeństw się rozpada? Jak wielu z nas
potrafi zatrzymać się i z miłością przytulić bliską nam
osobę.
Jeśli nie wiemy jak to zrobić, zacznijmy od siebie. Kiedy
czujemy, że chcemy być przytulani, przytulajmy sami.
Zaspakajamy tym własną potrzebę wdzięczności, kontaktu,
miłości.
Naukowcy i wielcy teoretycy osobowości potwierdzali swoimi
badaniami fakt jak ogromną moc ma przytulanie.
Udowodniono,
że wpływa na rozwój fizyczny, psychiczny, społeczny, moralny
i poznawczy człowieka.
Agresja to nic innego jak zwrócenie na siebie uwagi i prośba
i miłość. Ludzie nie przytulani więdną, słabną, kurczą się,
odchodzą zamykając się w sobie.
Brak przytulania to samotność, somatyzacja ciała, czyli
pojawiają się bóle w ciele a następnie pojawiają się
choroby. To niezaspokojone podstawowe potrzeby i zagubione
wartości.
Co daje nam przytulanie?
Dodaje nam sił do życia, wyzwala uśmiech i czułe słowa. Daje
zadowolenie i radość, czujemy się szczęśliwi i docenieni.
Przyczynia się do utrzymywania dobrego samopoczucia i
utrzymywania zdrowia. Pomaga w realizacji marzeń. Spełniamy
się.
Mamy potrzebę najzwyczajniej w świecie po prostu przytulić
się.
Otwierajmy się na bliskie nam osoby, przytulajmy się,
wyrażajmy nasza wdzięczność za to, że są.
Autor: Elżbieta Dybińska
©
Wszelkie prawa zastrzeżone
Bibliografia:
1. Siek S.: Struktura osobowości, Wyd. Akademia
Teologii Katolickiej, W-wa 1986
2. Marszall B. Rosenberg: Porozumienie bez przemocy. O
języku serca, Wyd. Jacek Santorski. W-wa 1998
|